Problemy ze słuchem dyskwalifikują przyszłych kierowców?
Przez wiele lat osoby cierpiące na niedosłuch lub całkowitą głuchotę nie mogły brać udziału w ruchu drogowym, jako zawodowi kierowcy. Wszystko zmieniło się parę lat temu. Wcześniej panował niezdrowy stereotyp, że takie osoby nie poradzą sobie w sytuacjach związanych z zagrożeniem na drodze. Badania jednak wskazywały na coś zupełnie innego.
Wnioski zostały oparte na badaniach przeprowadzonych przy pomocy kwestionariuszy, symulatorów jazdy oraz obserwacji w prawdziwym ruchu drogowym. Okazuje się, że osoby zmagające się z problemami ze słuchem są o wiele ostrożniejsi na drodze, niż osoby, które takich problemów nie posiadają.
Teraz tę kwestię ściśle określa prawo.
Przed przystąpieniem do egzaminu na prawo jazdy, każdy kursant ma obowiązek okazać badanie lekarskie, z którego wynika, że nie została stwierdzona choroba narządu słuchu i równowagi. W skład takiego badania wchodzi uwzględnienie obecności i rodzajów schorzenia, stopnia ich zaawansowania z możliwością rozwoju choroby, jak i cofania się jej objawów, oraz rozważane jest zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.
12 kwietnia 2018 roku sejm uchwalił nowelę ustawy, która pozwoliła osobom głuchym oraz niedosłyszącym uzyskać prawo jazdy na ciężarówki (z wyjątkiem autobusów) pod warunkiem posiadania uprawnień na kierowanie autami osobowymi od minimum dwóch lat. Zmiany weszły w życie 1 października 2018 roku. Dzięki temu przełamano bardzo ważną społeczną barierę.
Rozporządzenie ministra zdrowia z dnia 29 sierpnia 2019 roku jasno określa kryteria dotyczące słuchu w sprawie badań lekarskich osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami i kierowców. „Ubytek słuchu (częściowy lub całkowity) nie jest przeciwwskazaniem do kierowania pojazdami grupy 1 (A, A1, A2, AM, B, B1, BE). Natomiast w grupie 2 (C, CE, C1, C1E, D, D1, DE, D1E) wymaga się przynajmniej słyszalności szeptu w uchu lepiej słyszącym, w razie konieczności z aparatem słuchowym lub implantem ślimakowym.”
Wnioski są proste. Kariera kierowcy nie zależy od audiometrycznego ubytku słuchu, a od faktycznej zdolności rozpoznawania mowy.
Co więcej, uzyskanie uprawnień do kierowania pojazdami nie może zostać cofnięte przez utracenie słuchu w wyniku nagłego zdarzenia. Pozostawiono jednak zakaz uzyskania kategorii D i D1, uzasadniając to tym, że kierowca autobusu powinien swobodnie komunikować się z pasażerami.
Utrata słuchu nie czyni nikogo gorszym kierowcą. Co więcej, nie zamyka ścieżki rozwoju zawodowego. Likwidowanie coraz większej ilości barier dla osób zmagających się z ubytkiem słuchu jest krokiem ku lepszej przyszłości dla ponad 500 tysięcy ludzi mieszkających w Polsce.
Źródła:
- Podstawa prawna: Art. 1 ust. 1 ustawy z 9 maja 2018 r. o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym
- Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 29 sierpnia 2019 r. w sprawie badań lekarskich osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami i kierowców; Kryteria zdrowotne w kwalifikacji osób kierujących pojazdami (Renata Turbańska, Grażyna Wośkowiak)
- Kodeks drogowy 2021 „Sytuacja osób głuchych w Polsce” - Raport zespołu ds. g/Głuchych przy Rzeczniku Praw Obywatelskich