Nadwrażliwość na dźwięki
Nieprzyjemne uczucie w uszach, które budzi się w nas pod wpływem zbyt głośnych dźwięków jest normą. Natomiast nietolerancja codziennych dźwięków do normy już nie należy. Zwykle w przykry sposób odczuwamy dźwięki powyżej 90-100dB (głośność suszarki do włosów). Osoby dotknięte nadwrażliwością słuchową (hiperakuzją) nie czują się dobrze przy dźwiękach znacznie już cichszych np. odgłosy rozmów, bawiące się dzieci, szczekanie psa czy muzyka w sklepie. Jest ona niemal dokładnym przeciwieństwem niedosłuchu.
Osoby cierpiące na to schorzenie starają się za wszelką cenę unikać nieprzyjemnych odgłosów, a jeśli to niemożliwe, bardzo cierpią z tego powodu. Odczuwają liczne niedogodności związane z życiem społecznym, a także z przyswajaniem informacji z zewnątrz.
Nadwrażliwości słuchowej nie należy jednak mylić z mizofonią, która jest nietolerancją określonych i zazwyczaj powtarzanych dźwięków, takich jak tykanie zegara, odgłos pisania na klawiaturze, kapanie z kranu.
Niestety nie istnieją ani leki, ani operacje które mogłyby wyleczyć nadwrażliwość słuchową. Popularnym rozwiązaniem staje się terapia, której celem jest wyeliminowanie dyskomfortu i poprawa jakości życia. Oto przykład, jak pan Stefan poradził sobie ze zbudzonym ze snu potworem nadwrażliwości:
"Chciałem siebie pochwalić i się pochwalić:) po 12 h na nogach z 3 dzieciakami, które nie potrafią cicho mówić tylko komunikują się przez wrzaski, fochy, płacze, bijatyki, trzaskanie drzwiami, itd (tak wiem to moja wina bo wychowuję je w duchu rodzicielstwa bliskości i zachęcam do okazywania uczuć i emocji;)
które ciągle biegają, skaczą, rzucają, słuchają muzyki, audiobooków, oczywiście każde innego ale na głośniku :)
Po wysłuchaniu setek jęczeń, że jedno chce loda bo dziś środa, inne chce rower, a inne swój pokój i mustanga, po spędzeniu kilku godzin na zakupach, kilku grania w piłkę i zbijaka, gotowaniu sprzątaniu i wszystkich pozostałych atrakcjach ..
o 19:30 poczułem jak poziom energii spadł mi do 1% i obudził się potwór nadwrażliwości i że zaraz zacznę zabijać za każdy dźwięk, który w mojej głowie będzie wybuchem bomby ...
I w tym momencie zatrzymałem się i poszedłem do sypialni .. i założyłem moje najcudowniejsze na świecie słuchawki wyciszające które kupiłem kilka dni temu :)
i nagle wszystko się uspokoiło, docierały do mnie jakieś delikatne szmery, któreś dziecko wskoczyło na łóżko, któreś coś przyniosło .. ale mi to nie przeszkadzało.. nie wydarłem się na nikogo na całe gardło, nie rzuciłem poduszką, nie trzasnąłem demonstracyjnie drzwiami ..
a potem...
a potem zasnąłem ..
i uciąłem sobie pół h drzemki :))
baterie naładowały się do 50% co pozwoliło mi ogarnąć dzieci do spania i uśpić ..
i nikogo nie zabiłem :))"
- Stefan B.
Zachęcamy do zapoznania się z naszą szeroką ofertą zatyczek i nauszników, które na pewno zwiększą tolerancję na codzienne odgłosy eliminując tym samym rozdrażnienie lub niepokój.